Pokażemy Wam część naszego życia oraz Gruzję, którą kochamy. Nie tą z przewodników turystycznych, ale tą nieco schowaną, którą trzeba odnaleźć, trzeba się nią wybrudzić (dosłownie!), a potem już tylko do niej wracać.
Jesteśmy dwiema dziewczynami mieszkającymi od kilku lat na Kaukazie, w Gruzji. Chcemy Was tego wieczoru wsadzić w tradycyjne kaukaskie siodło i pokazać nasze szlaki. Zabierzemy Was na przepęd ogromnego stada koni spod granicy z Azerbejdżanem do Tuszetii – górskiej krainy położonej daleko na północy kraju.
Opowiemy Wam:
O noclegach pod milionem gwiazd i pobudkach zapachem baraniego szaszłyka.
O Soso dla którego pasterskie życie blisko natury jest wszystkim, czego potrzebuje do szczęścia. Ale szczęście daje mu też głośne krzyczenie „koryyytoooo” każdego rajdowego poranka, kiedy śniadanie jest gotowe.
O tuszeckich, haftowanych jeleniach, których nie powstydziłby się sam Nikifor.
O tym, czy lepiej galopuje się na 3000 metrów czy jednak na stepie pełnym kwitnących drzew pistacjowych
I dlaczego uważamy, że szampan jest idealnym rozpoczęciem rajdowego dnia.
Porozmawiamy też o zwyczajach i obrzędach lokalnej ludności, którą spotykamy na szlakach. Będą anegdoty z życia codziennego w Gruzji…która nigdy nie przestanie nas zaskakiwać, rozśmieszać, zawstydzać. A to wszystko w towarzystwie szampana i zapierających dech w piersiach zdjęć!
Hop Galop!
Zapraszamy! 🙂
Aga i Monika