Meksyk nigdy nie był wysoko na mojej liście podróżniczej. Do czasu aż… ustrzeliłam tanie bilety do Cancun. Teraz mogę powiedzieć, to był strzał w dziesiątkę! Uwaga, nie był to wyjazd backpackerski, a raczej „bagpackerski”. Tym razem ominęło nas dźwiganie plecaka oraz długie przemieszczanie się autobusami. Po Jukatanie można bezpiecznie podróżować wynajętym samochodem i wcale nie trzeba wydać na to fortuny.
Plan był ambitny, jak zawsze. Przejechaliśmy ponad 2000 km, odwiedziliśmy trzy stany: Jukatan, Campeche oraz Chiapas. Podróż rozpoczęliśmy w Cancun, gdzie spędziliśmy noc, a następnie ruszyliśmy w stronę Zatoki Meksykańskiej, zostawiając sobie wybrzeże karaibskie na sam koniec. Zachwyciło nas dosłownie wszystko! Tajemnicze i niesamowite ruiny prekolumbijskich miast Majów, kolorowe miasteczka, orzeźwiające cenoty z krystalicznie czystą wodą, karaibskie plaże, pyszne meksykańskie jedzenie oraz oczywiście życzliwi uśmiechnięci ludzie.
Podczas prezentacji opowiem Wam o miejscach, które odwiedziliśmy, dowiecie się, w jaki sposób wypożyczyć samochód w korzystnej cenie, podpowiem, jak taki wyjazd zorganizować na własną rękę. Będzie dużo informacji praktycznych, okraszonych pięknymi zdjęciami. Zapraszam Was także na mojego bloga www.celwpodrozy.pl, gdzie już zaczęłam relację z mojej podróży.