W Ekwadorze śniadanie możesz zjeść w dżungli, obiad w Andach, a kolację na tropikalnym wybrzeżu. A kolejnego dnia możesz bawić się już z lwami morskimi i iguanami na rajskich wyspach Galapagos. W tym stosunkowo niedużym kraju czekają na nas imponujące wodospady, ośnieżone szczyty wulkanów i aż dwie stolice sportów ekstremalnych. W czasie miesięcznej podróży udało mi się zobaczyć najwyższą górę świata (i wcale nie mowa tu o Everest), odwiedzić największy targ kontynentu i ustać jednocześnie na półkuli północnej i południowej. Opowiem o tym, czy słynna huśtawka na końcu świata faktycznie jest taka przerażająca i dlaczego procesja wielkanocna w Quito może szokować. Dowiecie się, jak zamieszkać w całkowicie nieturystycznej wiosce indiańskiej w dżungli i jak zorganizować niskobudżetowy wypad na Galapagos.
O Ekwadorze opowiadać będzie Paulina Lewandowska – miłośniczka latynoskich klimatów, autorka bloga https://zpamietnikapodrozoholika.com/
——-
wstep wolny