W ciągu 21 dni przebyłam drogę Warszawa – Dubaj – Wietnam (Ha noi – Sapa – Halong – Cat Ba – Hanoi – Da Nang – Hue – La Vang – Hoi An – Ho chi minh – Delta Mekongu) – Kambodża (Phnom Penh – Siem Reap – Angor Wat – Phnom Kulen) – Wietnam (Hanoi) – Dubaj – Warszawa.
Spacerowałam wzdłuż tarasów ryżowych w górach i po dzikich lasach bambusowych. Pływałam kajakiem pomiędzy skalistymi wyspami zatoki uznanej za jeden z 7 naturalnych cudów świata. Łowiłam i jadłam kraby, piłam wino ryżowe, robiłam cukierki z kokosa i zawijałam sajgonki. Chodziłam po targu nocnym w Kambodży, jadłam ryż pałeczkami na małym plastikowym stołku z Wietnamczykami i wygrzewałam się na skałach pod wodospadem. Oprócz tego nosiłam stożkowy kapelusz, piłam zieloną herbatę, zaprzyjaźniłam się z Wietnamką i spełniłam milion swoich marzeń, a w każde z tych miejsc dojechałam lokalnym transportem lub motocyklem.
Zapraszam Cię na pokaz zdjęć z podróży, podczas którego m.in.:
– nie działająca nawigacja, brak zasięgu, zamknięty hostel, przystojni biali mężczyźni i podróż pociągiem nocnym w góry,
– kto buduje dom w wietnamskiej wiosce?,
– co to jest sleeping bus i dlaczego Wietnamczycy mają lepiej?,
– dlaczego należy mieć drobne płacąc za taksówkę w Hanoi,
– jak znalazłam się w środku nocy pośrodku niczego, a miejscowi twierdzili, że dojechałam tam, gdzie prosiłam,
– ilu Wietnamczyków ma swoje domy na wodzie,
– kto zapładnia perły w morzu,
– dlaczego myślałam, że benzyna to olej spożywczy,
– ile kosztuje laska cynamonu dla lokalsów, a ile dla przyjezdnych?,
– co to znaczy Mot hai ba Yo!
Opowiada Monika Prządka – pasjonatka, podróżniczka, autostopowiczka, albo normalna dziewczyna, która lubi ludzi i lubi się uśmiechać.
Do zobaczenia! 🙂